Philips 7-39A

Philips 7-39A - widok z przodu
Odbiornik Philips 7-39A - widok z przodu
Philips 7-39A - widok z tyżu na chassis Philips 7-39A - widok na chassis z tyżu
Odbiornik Philips 7-39A - widok z tyżu na chassis Odbiornik Philips 7-39A - widok na chassis z tyżu
Philips 7-39A - widok na chassis z przodu Philips 7-39A - widok na chassis od strony elementów
Odbiornik Philips 7-39A - widok na chassis z przodu Odbiornik Philips 7-39A - widok na chassis od strony elementów

Opis odbiornika

Odbiornik ten jest najlepszym modelem Philipsa sprzedawanym w Polsce w sezonie 1938/39. Jest to luksusowa, trzyzakresowa superheterodyna z programatorem mechanicznym - było to pierwsze radio z programatorem w ofercie Philipsa. Skrzynka odbiornika jest prosta w kształcie - poziome prostopadłościenne pudło o wymiarach 57cm szerokość, 36cm wysokość, 23cm głębokość. Górna krawędź skrzynki jest zaokrąglona, a cały odbiornik stoi na niskiej drewnianej podstawie czarnego koloru. Prawie cała powierzchnia przedniej ścianki pokryta jest materiałem maskującym głośnik. Po prawej stronie, na materiale znajduje się kwadratowa skala, wysoka na całą wysokość materiału, umieszczona jednak nie z samego prawego krańca. Skala otoczona jest miedzianą malowaną ramką. Poniżej, pod ramką, znajduje się osiem przycisków programatora i dwie gałki umieszczone po obu stronach przycisków. Gałki i przyciski umieszczone są na tle miedzianej płytki maskującej krawędzie otworu wyciętego w skrzynce na przyciski i ośki potencjometrów. Pokrętło po stronie lewej to strojenie, po stronie prawej zmiana zakresu. W odbiorniku są jeszcze dwie gałki na lewej bocznej ściance na dole - gałka bliżej przodu to regulacja głośności z wyłącznikiem, gałka dalsza to regulacja barwy tonu.

Układ elektryczny odbiornika jest dość zaawansowany. Jest to siedmioobwodowy trzyzakresowy super. Dość nietypową cechą tego odbiornika jest wejściowy wzmacniacz w.cz. zrealizowany ne 'bezszumnej' selektodzie EF8. Lampa ta została zaprojektowana specjalnie do pracy jako wzmacniacz w.cz. i charakteryzuje się niewielkim poziomem szumów własnych. Takie rozwiązania ma też jeszcze jedną zaletę: w typowym układzie, bez wzmacniacza w.cz. na wejściu znajduje się filtr pasmowy dla fal średnich i długich, a dal fal krótkich, gdzie selektywność obwodu wejściowe powinna być jak najwyższa, tylko pojedyńczy obwód rezonansowy. Natomiast w układzie ze wzmacniaczem w.cz. każdy zakres ma dwa wejściowe obwody rezonansowe - jeden na wejściu stopnia w.cz. a drugi pomiędzy wzmacniaczem w.cz. a mieszaczem. Dla fal długich i średnich da to taki sam efekt, ale dla fal krótkich, odbiór będzie dużo lepszy ze względu na znacznie silniejsze tłumienie częstotliwości lustrzanej.

Wzmacniacz w.cz. w odbiorniku objęty jest automatyczną regulacją wzmocnienia, działa ona na wszystkich trzech zakresach. Za wzmacniaczem w.cz. jest mieszacz, pracujący w konwencjonalnym układzie z oktodą EK2. Generator lokalny mieszacza używa typowego układu Meissnera. Obciążeniem mieszacza jest filtr pasmowy p.cz. Częstotliwość pośrednia jest dość wysoka, wynosi 468kHz. Dzisiaj jest to wartość typowa, wtedy była to wartość rzadziej spotykana, gdyż nie zapewnia tak dużej czułości i selektywności jak powszechniejsza częstotliwość pośrednia o wartości zbliżonej do 120kHz, ale za to umożliwia silniejsze tłumienie częstotliwości lustrzanych, szczególnie dokuczliwych na falach krótkich. Zastosowanie w tym odbiornikiu dodatkowego wzmaczniacza w.cz. powoduje, że spadek wzmocnienia wzmaniacza p.cz. jest i tak z naddatkiem rekompensowany. Zastosowanie tak wysokiej częstotliwości pośredniej znacznie poprawia odbiór na falach krótkich - powoduje, że częstotliwość lustrzana leży znacznie dalej od częstotliwości odbieranej, co dodatkowo przy zwiększonej selektywności obwodu wejściowego praktycznie niweluje nieprzyjemny wpływ częstotliwości lustrzanej.

Następnym stopniem za mieszaczem jest wzmacniacz częstotliwości pośredniej. Wykorzystuje on selektodę EF9. W anodzie lampy pośredniej częstotliwości jest kolejny dwuobwodowy filtr pasmowy, a sam wzmacniacz p.cz. jest objęty pętlą automatycznej regulacji wzmocnienia. Z wyjścia wzmacniacza p.cz. jest sterowany detektor wykorzystujący obie diody lampy EBL1. Jedna z diod sterowana z pierwotnego obwodu filtra jest detektorem ARW, druga, sterowana z obwodu wtórnego filtra jest detektorem dźwięku oraz wytwarza napięcie sterujące oko magiczne EM1.

Wzmacniacz mocy odbiornika jest dość rozbudowany. Wykorzystuje pentodę lampy EBL1, która jest w stanie dostarczyć 4W mocy do głośnika. Cechą nietypową, zastosowaną po raz pierwszy w tym odbiorniku jest podłączenie zacisków dodatkowego głośnika zewnętrznego do wtórnego uzwojenia transformatora, a nie jak dotychczas do pierwotnego. Oznacza to, że można tam dołączyć zwykły głośnik, bez konieczności stosowania transformatora głośnikowego. Dodatkowo na wbudowanym transformatorze znajduje się dodatkowe uzwojenie sprzężenia zwrotnego które poprawia charakterystykę częstotliwościową wzmacniacza oraz zmniejsza zniekształcenia nieliniowe dźwięku.

W tym radiu nie ma dodatkowego stopnia wstępnego małej częstotliwości, sygnał z detektora podawany jest bezpośrednio na siatkę lampy głośnikowej. W takim układzie nie da się bezpośrednio zrobić wejścia gramofonowego, gdyż sygnał audio z gramofonu jest zbyt słaby aby bezpośrednio wysterować lampę głośnikową. W tym odbiorniku zastosowano ciekawe, chętnie stosowane przez Philipsa rozwiązanie. Mianowicie wstępnym stopniem wzmocnienia dla wejścia gramofonowego jest lampa wzmacniająca p.cz. Ponieważ lampa ta jest pentodą to wzmocnienie dawane przez tę lampę w normalnym układzie jest za silne, co skutkowałoby przesterowaniem wzmacniacza mocy i zniekształconym dźwiękiem. Aby tego uniknąć przy pracy jako wzmacniacz m.cz. lampa ta jest zamieniana w triodę. Elektrodą wejściową jest normalnie siatka pierwsza, ale wyjściem nie jest anoda ale siatka druga. Przy przełączeniu odbiornika na wzmacniacz gramofonowy anoda jest odłączana od układu, a kondensator filtrujący napięcia zasilające siatkę drugą jest odłączany od masy i przyłączany do wejścia wzmacniacza mocy - staje się on kondensatorem sprzęgającym. Taki układ pozwala oszczędzić jedną lampę, ale jednocześnie ma swoje wady - lampy p.cz. nie można objąć pętlą automatycznej regulacji wzmocnienia.

Dodatkowy opis należy się też zastosowanemu w tym radiu mechanizmowi programatora. Jest to układ czysto mechaniczny, bez silnika jak to było na ogół robione przez inne firmy, również przez Philipsa w innych, nieprodukowanych w Polsce modelach. Nietypowy jest kondensator strojeniowy, nie są to ruchome obrotowe płytki wkręcane ruchem obrotowym w nieruchome jak normalnie, ale okrągłe metalowe blaszki wyglądające jak szereg walców bez dna, umieszczonych jeden w drugim wsuwane ruchem posuwistym w drugi analogiczny komplet. W mechanizmie strojenia znajduje się przekładnia ślimakowa która zamienia ruch obrotowy gałki na ruch posuwisty osi kondensatora. Umożliwia to właśnie proste mechaniczne programowanie - każdy klawisz ma trzpień regulowanej długości, który po naciśnięciu wsuwa ruchomą część kondensatora na głębokość zależną od długości trzpienia. Aby programator działał poprawnie ruchoma część kondensatora musi być maksymalnie wysunięta, czyli gałką ustawiona na najkrótsze fale. Wygląd programatora pokazują zdjęcia widoczne na górze strony.

Schemat odbiornika

Powrót